piątek, 9 października 2015

Wracam do domu...

Jesienny mętlik mi dałeś...
Radość i płacz spójności 
Kolorowych liści życia migrenę
Złota i brązu zmienności...
Blask słońca 
Zegar historii
Łzy nadziei
Spalony most 
Drzewo z inicjałem miłości...
Jesienny mętlik mi dałeś...
Pudełko sumienia i prawości 

I to wszystko głośno woła 
- Uratuj mnie ! - 
I choć bardzo tego chcę
Nie umiem
Nie potrafię...

Zawsze do Ciebie wracam w rozterce
Gdy myśli plączą słowa i pęka mi serce 

Wracam do domu...