Bezradność mnie porwała
Serce opętała
Straszliwie poharatała ...
***
W końcu przejrzały me oczy
Potrzebowały mnóstwa łez...
Doceniam teraz więcej...
Życia widzę prawdziwy sens...
W tęczowej próżni
Szukam ukojenia...
Ty - wiesz dlaczego...
z powodu
Największego - Cierpienia...
Bo...
Bezradność mnie porwała
Serce opętała
Straszliwie poharatała ...
Śmiertelna choroba
Czystość mi zabrała...
Kto mnie teraz przytuli..?
Kto jak nie Ty...?
***
Z głębi duszy - dziś szlocham...
Kocham Cię
Kocham!
Znasz mnie na wskroś...
Jak długo jeszcze
Mam czekać na Twój głos...?
Proszę...
Błagam...
Weź me zbolałe serce
w swoje ręce
Niech wszystko będzie
Po Twojemu
W uniżeniu
Tylko...
Chroń mnie...