wtorek, 17 listopada 2015

W poszukiwaniu Szczęścia...




Jesienna miłość

Otuliła deszczem

Parasole zakochanych



Głębokie uczucia

Tkliwy widok

I tęcza...



- A ja przemknęłam obok

Szukać swego Szczęścia







Cały dzień

Szukałam...



W nasze miejsce

Umówione... 

Wytrwale powracałam...


Czekałam...





***



Nadzieję radosną powoli

Traciłam...



- Czyżbym

dzień...

godzinę...

rok...

 pomyliła?




Wyszłam z domu...



- może kiedyś



Spotkamy się na rogu ulicy...







Przypadkiem.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz