Pamiętam
Twój uśmiech
Gdy Cię poznałam
Twarz tak złożoną
Ciepło dłoni
i Serce otwarte...
dla każdego...
- wtedy jeszcze tak nie kochałam...
z daleka się Tobie przyglądałam
Jak owieczka
szukająca ciepła
- z jednego do drugiego
miejsca na ziemi
wędrowałam...
Pod płaszczem pozorów
Czas wolno płynął...
Serca poznawanie
Jak fale morskie
wznosiły się
opadały
Uczucia prawdy
z trwogą do mnie
- docierały
- truchlały
Myślałam - znam siebie
Lecz one zaskakiwały
i zaskakiwały
***
W głębi trzeźwość
Wiem...
Nie ma rzeczy
Ani ludzi
Ani nic
bardziej szlachetnego
Od Perły mojej
Serca
Pana najmilszego
Mojego
To prawda
- Twojego
Kocham Cię...
Perełce - Wierszyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz