Prawdziwa miłość
to nie zabawa
Nie tupie nóżkami
Warunków nie stawia...
Czuję
Te chłodne wieczory
Przed nami...
Z kubkiem czekolady
Z lekturą
Okryci wspomnieniami...
Jest całkiem przytulnie
Jednak ta cisza
Od czasu do czasu
Głosu pożąda
Słowa cichego
Oddechu
Drżącego
- naszego
Oboje to wiemy
Że wśród ludzkich spraw
Uczucie przygaśnie...
I pytamy się
Serca
Pytamy sumienia
Czy tego pragniemy
Właśnie...
Patrząc
W ognia płomienie
Dopada nas zrozumienie
Może to najlepsza
Droga
Dla nas
Mądrość i Czas
Miłość
- ugasi...
Mój temperament
I moje przygody
Ku górze - do nieba
Schodami wchodzę
Schodami schodzę
Bywa
Czasami mnie nie ma...
Twój temperament...
I zapał...
Te wszystkie kobiety
Tak wiele ich miałeś
Każdej swe serce
Na wieczność dawałeś
Każda bardzo
Nie - kochała
Nie - krzywdziła
Nie - oszukiwała
Czuję się wśród nich
Bardzo
Bardzo
Mała
Powinnam odejść ...
Zima nadchodzi
... A ja jak wiśnia
- wciąż jestem niedojrzała
..tylko Ty TAK PIĘKNIE PISZESZ
OdpowiedzUsuń..tylko Ty TAK SUMIENIE ME KARCISZ
..NIE ODCHODŻ PISZ WIERSZE
...CO SERCE UPARTE, SKRUSZYĆ POTRAFIĄ
♥
..dla Doroty - Amadeusz i ASPe :-)*
Dziękuję 💖
UsuńTrochę zawirowań mam
Trochę obracam się na pięcie
Od wielu lat wytrwale
Kocham
Zaborczo
Bez spełnienia
Zawzięcie
Potrzeba mi spokoju
Nie takiego
- Rozstroju
To mnie niszczy
Ty wiesz
W wiersze uciekam
Tylko to
Jak rzeka
I tej sławnej *brzytwy*
Się chwytam
Od siebie wymagam
Serca o moralność
Się pytam
W tym wszystkim
Prawdziwie umieram
Prawdziwie żyję
Gasnę jak płomień
I jak kwiat rozkwitam
💖 ... Dla Ciebie wirtualny Panie
Pozdrawiam - Dorota 😊
Dzisiaj nastrój tego wierszy idealnie współgra z moim, łagodna, nie krzykliwa melancholia, dzięki
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa...
UsuńMelancholia dopiero się zacznie...
Bo jak w życiu tak i na blogu... 💖
Czekam na pierwszy śnieg 😊💖
Może wtedy ta biel mnie otuli i doda weny bardziej radosnej 😊😊😊
... Przyjemnego dnia Ci życzę 😊😊
- pozdrawiam Dorota 💖