Łez miriady
Za Wami
Moje gwiazdy na niebie
Serca mojego smutki
To przeszłości skutki
A księżyc liczył je wszystkie
Pamiętam jakby wczoraj
Róż parade woń
Metrowe goździków rabaty
I radość z czereśni
Swoją sukienkę w kwiaty
Byłam taka beztroska
Byłam taka ufna
Na polach ze zbóż
Dla kukurydzianych lalek
stawiałam chaty
Pamiętam obiady w ogrodzie
Kompot wiśniowy
Placek agrestowy
Swoje lakierki w motylki
I huśtawkę na lipie
I to chcę pamiętać
Reszta zła
Niech zniknie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz