czwartek, 8 grudnia 2016

Gdy brak Ciebie...



Słońce świeci dziś nade mną
W pełnej krasie
Ku wolności

Jednak dni

Jak kwiaty bledną

Gdy brak Ciebie
- Twej miłości





W sercu żywioł

Ogień - Woda

Drzazga pewna
Oszaleję...




Mistrz spogląda
zza swej chmurki

I się z naiwności śmieje...




poniedziałek, 7 listopada 2016

Może...



Cóż mam uczynić
byś -  moja miłości
nie odlatywała
Cóż mam uczynić
byś - przy mnie pozostawała

Bez Ciebie próżne są spacery
Puste me czekania

Miesiące miną
Może rok

Nim dojdzie do spotkania



  

Może...



Jak mój własny cień...


A gdyby tak o
klona Boga poprosić
w ten deszczowy dzień...

...aby ten klon
mógł w połowie
moje smutki
i radości nosić

aby nie był ciężarem
jak mój własny cień






Kiedy zatracam siebie
Zostawiam za sobą świat

Kiedy zatracam siebie
nawet życie to żart





....


Chyba poczekam jeszcze

Na lepszy czas

Na życiową tęczę




czwartek, 27 października 2016

Dejavu przeszłości


Co mam zrobić
Byś mnie szanował

Życie pisze mi scenariusz
Drugi raz
Taki sam od nowa

A ja...
Nie wiem czy jestem
Na powtórkę gotowa...




... i
Stojąc w tym
Miejskim gwarze
Gubię myśli...
Naiwności

...

Być może
Rzucę monetę w chmury
Niech odpowiedź
Mi wskaże


Dejavu przeszłości.




Wybacz mi Panie


Dlaczego sensu
W duszy brak




Doskwiera mi życie

Być może samotność

Być może brak zaufania
Brak miłości
Akceptacji
Radości

Doskwiera mi ciało
Z którym dusza bój toczy

O kromkę chleba
O poranne wstawanie ...


Doskwiera mi życie

Wybacz mi
Panie.






Jeśli nie chcesz nie musisz już nic


W sercu
Ból
W sercu
Łzy

Dwa odłamki
Trzeci - Ty

Kolejny raz
Zapominasz...


Jakbym nie istniała...


Jeśli nie chcesz
Nie musisz
Mówić mi dobranoc




Jest mi znów
Tak bardzo źle

Jutro nie odezwę się
A Ty...
Nie musisz już nic


Dobranoc.


środa, 12 października 2016

Kasztanowe lata


Najpiękniejszych chwil
Nikt nam nie odbierze

To wszystko jest
Nasze
Kasztanowe lata
Wieczorne pacierze




Pamiętam gdy w Twych oczach
Swój Skarb ujrzałam
Jesteś darem niebios
Cię umiłowałam 

Jedyny
Którego pod sercem nosiłam
...


Dziś masz marzenia
Jak ja

Dziś masz uśmiech szczery

... i mnie przytulasz...

- Sam -

jak żaden człowiek na ziemi


Mój najdroższy Synku 





niedziela, 9 października 2016

Świat pomocy wzajemnej


Czasami nie mam siły
By pisać kolejny wiersz
By barwić miłością słowa

I dociera do mnie
Dziwna prawda
- Na miłość nie byłam gotowa - 




I chyba nawet nie wiedziałam
Kim naprawdę jestem...
Dopóki nie upadłam
I nie powstałam
 z własnym życia tekstem

Pisanie mi pomogło
w depresji codziennej
w dniach szarych
odnalazłam
Świat
pomocy wzajemnej 

I tak dłonie prowadziły mnie
raz po białej kartce
innym razem po płótnie
po klawiszach
strunach 
bębnach

Tak broniąc się
Przed smutkiem
Mijały
Dni 
Miesiące
Lata

I w końcu do mnie dotarło
Jak jestem bogata!






Jesteś moim marzeniem


Mam tęskne dni
I rady sobie nie daję
Trudno

Dotarło...



Zależy mi

Słyszysz?



Myśleć o Tobie nie przestaję...


Jesteś moim marzeniem 

Cudownym dopełnieniem!






Jesteś jedyną osobą
do której zawsze powracam



Zawsze szczera

Zawsze dobra

Słowo Twoje - mnie wzbogaca



...

Pamiętasz gdy rozmawialiśmy
o wierności?

Znam Twoje lęki
Koszmary z przeszłości




Wierszyku...

Byłem wtedy z Tobą




Znasz mnie na pamięć...

Ja w ogień skoczę za Tobą !








***

(09-10-2016)
Perełka




Oczarowałaś mnie



Wierszyku kochany
Ja naprawdę Cię kocham

Jesteś moim światem!
A Ty masz w sercu
- niepewność...

Dziewczynko,
Ty nie wiesz co mówisz...






Mężczyzna gdy kocha
to kocha
W tej dziedzinie 
jestem prosty


Oczarowałaś mnie


A po spotkaniu naszym...
Po pocałunku
I przytuleniu
Przybiłaś mnie do siebie
Seksualnymi
Gwoździami!

Było mi tak dobrze
Jak nigdy w całym moim życiu

Jesteś przecudowna
Taka moja

Kocham Cię!








(09-10-2016)
Poranne wyznanie <3

On do niej napisał...


Miałem noc do niczego...
i oczy mnie bolą 
a światło razi...

- Dlaczego?





Bo...

czuję...



Czuję w swym sercu
że kocham Cię jak wariat

...i
 jestem szczęśliwy
...



Nie potrafię myślami odejść
od naszego spotkania

Moja 
Najmilsza

Moja 
Ukochana
...



I nie wiem czy kiedykolwiek
w moim sercu gościło większe 
Szczęście

...od Ciebie
...


Brakuje mi 
Twojej bliskości

Twych oczu
Tych iskiereczek
Wyjątkowych



Upajam się Tobą...




Wierszyku...

Ja naprawdę
 Cię kocham





***

On do niej napisał...






(09-10-2016r)







sobota, 8 października 2016

Zakochani


...
w sierpniowym deszczu

- My -
Tak bardzo
Zakochani

Współobjęci
Pojednani

... i czas stanął
nam
w miejscu




Takie wspomnienie
Otula dziś

I tęskni
I woła
Do tamtych dni!

Gdy rozum 
Poddał się
Sercu...  







piątek, 7 października 2016

Priorytet


Przyjacielu wiesz
Jestem szczęśliwa...
Niech rąbka tajemnicy
Uchyli ten wiersz...




Nareszcie dorosłam
By zacząć żyć
By walczyć o miłość
By sobą być

I priorytet mam
jeden
- nigdy więcej -
NIE RANIĆ SIEBIE!


***


Nie wiedziałam
tak naprawdę 

czym jest życie

czym miłość
prawdziwa



... ciężko to przyznać
- zatraciłam siebie-



Ślepo w niewiedzy
swej trwałam

KIM SIĘ OKAŻĘ?!
-Tego się bałam


***


... i wtedy poznałam 
Ciebie...





Nim staniemy się popiołem


Walcz!
Walcz o szczęście!
Proszę...

Wrzuć do studni
- na szczęście -

Dla nas
trzy małe grosze





Bo życie to walka
Miłości taniec
Igranie z żywiołem

Proszę tańczmy 
RAZEM
do końca



Nim staniemy się popiołem







czwartek, 6 października 2016

Mów do mnie


Patrzę w dal...

Z nadzieją
i pragnieniem


Choć bezradność
bardzo boli
niechaj 
Słowo Twoje
Stanie się
mym ukojeniem




Mów do mnie...

Mów do mnie
Szczerze

Mów do mnie...

Mów do mnie
Aż każdemu słowu
zawierzę



sobota, 1 października 2016

Najbielsza z róż

Moja różo
Najbielsza

Mężczyzno
Ukochany

Myśl o Tobie
Daje mi nadzieję

Wiem że jesteś
Daleko
I
Wiem że dla mnie
Istniejesz




W świecie tak realnym
W niepowtarzalnym
Śnie

Przywołuję  
Każdej nocy
Każdego poranka
Najbielszą z wszystkich róż

  - Swojego serca
 Wybranka


Moja różo
Najbielsza

Mężczyzno
Ukochany

Myśl o Tobie
Daje mi nadzieję

Wiem że jesteś
Daleko
I
Wiem że dla mnie
Istniejesz




Weź w garść swe życie


Daj szansę szczęściu
Zamiast lamentować 
Weź w garść swe życie
Nim zaczniesz żałować




Prawie się minęliśmy
- Rzekła
Miłość prawdziwa -
O mnie trzeba walczyć
Tak w życiu już bywa

Nic samo z siebie
Nigdy nie przychodzi
Walcz o swoje szczęście
Niech ono obrodzi 

Bo któż o losie
Ma Twym decydować

Masz w sobie siłę
Masz w sobie moc


Daj szansę szczęściu
Zamiast lamentować 
Weź w garść swe życie
Nim zaczniesz żałować




Bym kochała wiecznie!


Chciałabym
Tak
Niewieścio
Ponownie
Zaufać

Serce swe 
Wyciszyć
Żale
Udobruchać

Lecz wciąż
Nie potrafię...




Ile czasu musi upłynąć
Ile łez jeszcze

Ile
Cichych dni
Samotnych spacerów
I
Drżących liści
Na wietrze

Z ledwością
Nabieram życia
Dech
A w nosdrza swe
Powietrze

Stworzona jestem
By kochać mnie
I bym
Kochała wiecznie!




czwartek, 22 września 2016

tępy ból głowy


Nawet nie chcę myśleć
Jak naiwną byłam osobą

Dziś ten tępy ból głowy
Kroczy za mną
Z dnia szarością

-  i chciałabym uciec przed sobą




Zabić się
Jest nie po mojemu

Innych opcji też brak

Kiedyś godność była celem
Dziś godności brak

I wciąż pytanie
Mnie nurtuje

Czy na życie zasługuje 
Taki ktoś jak ja ?

...


Poczucie niższości
Mi wszczepiono
Zatruto kompleksami

Nie wyleczą mnie pieniądze
I szkatuły z perłami




I choć wyglądam
Dobrze
I pięknie
Jak Dama
Mam problem z życiem
Od samego rana 


... a 
Serce moje płacze



"... Moja duszyczko "


"Moja miłość
do Ciebie
przewyższa wszystko




Skarbie najdroższy
Moja duszyczko 
..."


Gdy czytam te słowa
Chwytasz mnie za serce
I chcę Ci dać siebie
Po stokroć więcej !

Serce się wyrywa
I wyznać chcę miłość
Tobie - mój Panie
Wierszem szczerozłotym
- tak było w mym planie

...

Do koperty się Tobie
Najszczerzej
Spowiadam

Zaklejam
Pieczętuję
do innych...



Odkładam 





... bo jeszcze nie nadszedł czas...




niedziela, 11 września 2016

Co trwać miało wiecznie


Nadszedł czas
Gdy otwieram swe ręce
By wypuścić to 
Co trwać miało wiecznie

Taki los
Strata niewielka
Lecz jednak boli serce




Tyle lat 
Żyłam
W naiwnej nadziei
Że czas 
Serce kamienne
Odmieni

Te lata są stracone...
Bezpowrotnie
...


***

Nadszedł czas
Gdy otwieram swe ręce
By wypuścić to 
Co trwać miało wiecznie

Taki los
Strata niewielka
Lecz jednak boli serce





piątek, 9 września 2016

Pani własnej świątyni


Chyba sekret
W sobie mam
Tylko jaki?
Zgadnij sam...




Nie jestem kobietą
Na jedną noc
Ani nawet na czterdzieści


Jeśli marzy Ci się coś
A liczba wieczna
W główce się nie mieści

Wejdź pod purpurowy koc
I się z myślą własną prześpij


Jestem
Wieczna 
Niebezpieczna
Pani własnej
Świątyni 



Pięć minut...


Zadam Ci tylko jedno pytanie:
"Czy Ty mnie kochasz?"



Tak pewny siebie
Byłeś
Że się ponownie
Już nie zakochasz

A pięć minut mnie nie ma

Serce rozdarte
Oczyma dziecka
Szczerze za mną szlochasz



Ale powiem Ci w sekrecie
Że to działa w obie strony...

I wcale nie żartuję
Jesteś zadowolony?



Tak
Jestem zadowolony
...
W Tobie pokładam nadzieję
...
Jesteś moim Skarbem
Po czas niezmierzony 
Uczuć serca nie zmienię 

Kocham Cię!
(...)