Czasami nie mam siły
By pisać kolejny wiersz
By barwić miłością słowa
I dociera do mnie
Dziwna prawda
- Na miłość nie byłam gotowa -
I chyba nawet nie wiedziałam
Kim naprawdę jestem...
Dopóki nie upadłam
I nie powstałam
z własnym życia tekstem
Pisanie mi pomogło
w depresji codziennej
w dniach szarych
odnalazłam
Świat
pomocy wzajemnej
I tak dłonie prowadziły mnie
raz po białej kartce
innym razem po płótnie
po klawiszach
strunach
bębnach
Tak broniąc się
Przed smutkiem
Mijały
Dni
Miesiące
Lata
I w końcu do mnie dotarło
Jak jestem bogata!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz