niedziela, 27 grudnia 2015

Nie ma na świecie słów...


Nie ma na świecie
Słów
Które
Zagłuszą sumienie




W ciemności północny
W tarczy dalekiej
Szeptać Ci będę
O Panie

Łzami
Złocistymi
Perełkami
Czystymi

Drżącym
Głosem
Na zgiętym
Kolanie


Ty mnie
Wypełniasz
Spokojem

Dajesz ukojenie

Przy Tobie
Znika
Wszelkie moje
 Cierpienie


Ty - otulasz
Ja - zasypiam

***

Nie ma na świecie
Słów
Które
Zagłuszą sumienie



czwartek, 24 grudnia 2015

Ambasadorowie


To nie jest
Nasz dom

Bo serce
Odstaje

To nie jest 
Nasz dom




Bo w domu 

Ojciec dzieci
Swoje przytula 

Buty sznuruje 

Na dobranoc
Czule całuje 


***


My

Wtuleni 

W światło 

Prawdy

Wpatrzeni

Zawsze razem

Cel widzimy

Jeden



Tak inni

Tak mocarni 

W kruchym ciele

Moralni



To nie jest 
Nasz dom


Gdzie wszystko

Miłe 
Piękne 

Kala 

Czystość zaciera


Ktoś światło
Gasi
Zapala 

Szczęście 
Zabiera



Serca nasze

Fundament
Niezniszczalny 

Po wieczność 

Ambasadorowie
Prawdy


To nie jest
Nasz dom




niedziela, 20 grudnia 2015

X + Y


- X ?
- Y ?

- :)
- :)

- Ha ha ha ha...
- Yhmm....

- Hmmm...
- Ha ha ha ha...





Niepozorny splot
Naszych wspólnych dni
Niepozorny splot
Naszych wspólnych marzeń

Radosny
Pocałunek
We śnie
i ...
Puszka Pandory
Niefortunnych
Zbiegów
Zdarzeń

Pomagamy sobie

Tkliwie

Wytrwale

Telepatycznie

Powstać z ziemi
Po raz kolejny


Zawsze
Osobno
Lecz
Magnetycznie

Zawsze
Razem
Lecz
Nigdy fizycznie


Dla chwały
Nie własnej


***


Dziś
jestem - Twoja

Dziś
jesteś - Mój


Oddychamy sobą
Jak powietrzem

Szczęśliwi
Skrzydłami swymi
Wzbijamy się...
i ...
Nastąpi
Puszki Pandory
Zamknięcie



Jedna łza dla Każdej naszej Chwili


Tylko Ty

Poznałeś 
Mój wewnętrzny 
Śmiech
Mój wewnętrzny
 Krzyk




Tylko Ty
Zechciałeś
Obracać się 
Ze mną 
Na pięcie

To była próba...
Jakich mało

Gdzieś 
Pomiędzy 
Niebem
a
Ziemią

Nasza walka
o życie
- Zawzięcie



***



Tylko Ja

Poznałam
Twój wewnętrzny 
Śmiech
Twój wewnętrzny
 Krzyk




Tylko Ja
Zechciałam
Obracać się 
Z Tobą 
Na pięcie

To była próba...
Jakich mało

Gdzieś 
Pomiędzy 
Niebem
a
Ziemią

Nasza walka
o życie
- Zawzięcie


***


Dziś jak 

Białe 
Róże
w ogrodzie

Spójni
Słowami
Spójni 
Myślami

W przyrzeczeniach
Bez słów
Splątani

Radośni

Okryci tajemnicą
Czystości



...i 
Tylko nam
 znana jest...


Jedna łza
dla
Każdej
naszej
Chwili







Dziękuję Ci... Najmilszy... Ukochany...


"Słodkie życie"
Serce
Rozum poplątany 

- taka Ja...


a Ty...

Każdego dnia 
Żółte mi dajesz
 Tulipany

...


Nadzieja
 Wbiła się 
Pomiędzy nas


Najmilszy
Ukochany


- Dziękuję Ci...






Pobladły róż kolce
Pobladły i kasztany
kolejny rok za nami

kolejna jesień za nami



Ty spoglądasz wytrwale
Głębi widzisz sens

Otulasz
Czule
Jak najczulej

Obmywasz
Rany

- moje
pustostany


***


Mówisz
"Będzie dobrze
Wierszyku kochany"


Obmywaj mnie wodą
Obmywaj 

Prawdą

Otulaj
Czule
Jak najczulej

Obmywaj
Rany

- moje
pustostany


***




- Dziękuję Ci...

Najmilszy
Ukochany






niedziela, 13 grudnia 2015

Wieść o Ciemności...



Ciemność

Przechadzała się 
Ziemskimi polami

Zachwycała

W dłonie klaskała

Stopą zaczepiała

Bawiąc się 
Życiowymi mirażami






A Ty
Mój Posłańcu

Leć

W imię miłości
Boga sprawiedliwości...

Przynieś mi

o niej wieść...


- Wieść o Ciemności


***


Noc

Rzeczywistość

zmyślnie
uśpiła


Babilońskim winem

Moralność upiła




Wzięła swój
piękny szal

Gwiezdny

Purpurowy

Prawo
perfidnie

zakryła


Ręce brudne
obmyła



***


Ciemność

Przechadzała się 
Ziemskimi polami

Zachwycała

W dłonie klaskała

Stopą zaczepiała

Bawiąc się 
Życiowymi mirażami




A Ty
Mój Posłańcu

Leć

W imię miłości
Boga sprawiedliwości...

Przynieś mi

o niej wieść...

- Wieść o Ciemności


***



Jest namacalna

Jest egzystencjalna


Szła ...

- Widziałem

ziemskimi polami
drogami


stopa w stopę

ludzkimi śladami

myślami




Grzechy odpuszczała

Rozkosz lubieżną

w sercach wzniecała...


i wzniecała...


Z uczuć karuzeli

- Głośno się śmiała...



***


Ciemność

Przechadzała się 
Ziemskimi polami

Zachwycała

W dłonie klaskała

Stopą zaczepiała

Bawiąc się 
Życiowymi mirażami



A Ty
Mój Posłańcu

Leć

W imię miłości
Boga sprawiedliwości...

Przynieś mi

o niej wieść...

- Wieść o Ciemności


***



Pośpiesznie...

Lecz w uniżeniu

Z wiarą i nadzieją

Wieść Ci niosę...


Znów się pojawiła...



Niebiańskie orszaki

Śmiechem zawstydziła...



Mary senne daje

Do wszystkiego zdolna

Zrzućże swe kajdany

Pani

jesteś wolna!






czwartek, 3 grudnia 2015

Wyciszenie


Wyciszenie

Z nieba zstąpiło

Ucałowało


Ból 

 Ukoiło






Marzenia

Piękne lata

Wspomnienia

Okryte 

Czystą łzą

Purpury tajemnicą

Zostawiam za sobą

Dziś




Po upadku

Pióra zbieram

Grzechy - wybielam




Wyciszenie

Z nieba zstąpiło

Ucałowało


Ból

Ukoiło








sobota, 21 listopada 2015

Przyjdzie czas...



Czy pamiętasz ?


Ten mur...

Gdy...

Nasz pierwszy chłód

Serca gorące

- Oszronił



Myśli szalone

Myśli namiętne

Przez

Łez kotarę

Ciemnością 

Czasu

- Zasłonił






Nasz pierwszy chłód

Błękitne motyle

Na brzegach rzeki

Sensu już nie miały



Srebrzysty śnieg

Puchowy deszcz

Tamtych ludzi

I serc pośpiesznych

Twarze


Już dawno - Zapomniały




Szlaki poznane 

Kruchym lodem

Kolejne

Koła Dwojga

Zataczają



Czas przyjdzie

Cierpliwie

A wody by przejść

-  pozamarzają...






piątek, 20 listopada 2015

Każdego dnia chcę Ci szeptać Kochanie...



Każdego dnia na śniadanie
Chcę Ci szeptać Kochanie

Kocham Cię

Kocham Cię

Kocham!






To Ty 
Dotykasz mnie 
słów pędami



Naj - mocniej

Naj - czulej

Naj - cieleśniej



Delikatnie otulasz 
jasną poświatą
realność
naszych
przyszłych chwil


 Spełnionych ...

Uniesień

Radości

Bliskości




Każdego dnia na śniadanie
Chcę Ci szeptać Kochanie

Kocham Cię

Kocham Cię

Kocham!







czwartek, 19 listopada 2015

Ty widzisz prawdę



Kim jestem...?

W moich oczach
Ty widzisz prawdę


...a więc

Odejdę
Zerkając 
ostatni raz 
przez ramię

- Na Ciebie
Moje najdroższe Kochanie...





Nie waż się śmiać 
z moich łez

Bo nic mi więcej nie pozostało


Jestem już nikim
Czy to mało?


Nie chcę Cię ranić 
nigdy więcej...

Ty - trzymasz w dłoniach
moje Serce
Zawsze tak delikatnie
Dotykasz...


Kim jestem...?

W moich oczach
Ty widzisz prawdę


...a więc

Odejdę
Zerkając 
ostatni raz 
przez ramię

- Na Ciebie
Moje najdroższe Kochanie...


Jak najdalej od Ciebie...



Nie podejdę 
by się przywitać

Nie podejdę 
by porozmawiać

Nie podejdę
by z Tobą zatańczyć

Nie podejdę




Odwagi mi brak...



Chcesz prawdy odemnie?

Ty widzisz prawdę

- nie chcę zapomnieć

chcę cierpieć

na jawie śnić

pamiętać o Tobie zawsze

tą miłością żyć



Kim jestem?




Przebaczajmy sobie...




To co mogę Ci dać
To niepewności łyk
Chłód dłoni
Słów splątanie
- Tylko tyle...


Wszystko inne 
boli...




Zrozumieć ciszę
Błogą ciszę
Niech tak się stanie
Może w tej ciszy 
Siebie - Ciebie
 usłyszę...



 




To co chcę Ci dać
To swój czas
Ciepło 
Uśmiech
Szczerość

Bez kajdan
Powrozów


Serce niepodzielne...



... bo 

zawsze będę Cię kochać

zawsze inaczej

zawsze po swojemu


...



Zrozumieć ciszę
Błogą ciszę
Niech tak się stanie
Może w tej ciszy 
Siebie - Ciebie
 usłyszę...







środa, 18 listopada 2015

Mówią : "Przyjdź!"




Łzy
o kolorze brunatnym
Wołają do Ciebie
- już od stuleci...

Do Ciebie Ojcze
Któryś w niebie
Mówią : "Przyjdź!"

- Twoje dzieci...






My - żyjący - jeszcze

Skrajnie wyczerpani
Zlęknieni w sercach

Stąpamy tak realnie
Ze swoimi malutkimi
jak ziarnko piasku
- problemami

Mimo to
 dzieli nas niewielka granica
Aby upaść...


***


Nie dajemy sobie rady bez Ciebie...

Tak wiele w świecie się zmieniło
Pokój 
Bezpieczeństwo
Wiarę
Miłość

... zabiło


***


Łzy
o kolorze brunatnym
Wołają do Ciebie
- już od stuleci...

Do Ciebie Ojcze
Któryś w niebie
Mówią : "Przyjdź!"

- Twoje dzieci...







wtorek, 17 listopada 2015

W poszukiwaniu Szczęścia...




Jesienna miłość

Otuliła deszczem

Parasole zakochanych



Głębokie uczucia

Tkliwy widok

I tęcza...



- A ja przemknęłam obok

Szukać swego Szczęścia







Cały dzień

Szukałam...



W nasze miejsce

Umówione... 

Wytrwale powracałam...


Czekałam...





***



Nadzieję radosną powoli

Traciłam...



- Czyżbym

dzień...

godzinę...

rok...

 pomyliła?




Wyszłam z domu...



- może kiedyś



Spotkamy się na rogu ulicy...







Przypadkiem.





Serce Pana najmilszego...



Pamiętam

Twój uśmiech

Gdy Cię poznałam



Twarz tak złożoną

Ciepło dłoni

i Serce otwarte...

dla każdego...


-  wtedy jeszcze tak nie kochałam...

z daleka się Tobie przyglądałam






Jak owieczka 

szukająca ciepła


- z jednego do drugiego

miejsca na ziemi

wędrowałam...




Pod płaszczem pozorów

Czas wolno płynął...



Serca poznawanie

Jak fale morskie

wznosiły się

opadały




Uczucia prawdy

z trwogą do mnie

- docierały

 - truchlały




Myślałam - znam siebie

Lecz one zaskakiwały

i zaskakiwały



***


W głębi trzeźwość

Wiem...


Nie ma rzeczy

Ani ludzi

Ani nic

bardziej szlachetnego

Od Perły mojej

  Serca

Pana najmilszego

Mojego





To prawda


- Twojego





Kocham Cię...






 Perełce - Wierszyk



czwartek, 12 listopada 2015

Niedojrzała...



Prawdziwa miłość 
 to nie zabawa
Nie tupie nóżkami 
Warunków nie stawia...


Czuję 
Te chłodne wieczory
Przed nami...

Z kubkiem czekolady
Z lekturą 
Okryci wspomnieniami...



Jest całkiem przytulnie
Jednak ta cisza
Od czasu do czasu
Głosu pożąda 

Słowa cichego
Oddechu
Drżącego

- naszego






Oboje to wiemy
Że wśród ludzkich spraw

Uczucie przygaśnie...

I pytamy się 
Serca
Pytamy sumienia
Czy tego pragniemy
Właśnie...


Patrząc 
W ognia płomienie 
Dopada nas zrozumienie


Może to najlepsza
Droga
Dla nas

Mądrość i Czas
Miłość  
- ugasi...





Mój temperament
I moje przygody
Ku górze - do nieba
Schodami wchodzę 
Schodami schodzę
Bywa
Czasami mnie nie ma...


Twój temperament...
I zapał...

Te wszystkie kobiety
Tak wiele ich miałeś 
Każdej swe serce
Na wieczność dawałeś 

Każda bardzo
Nie - kochała 
Nie - krzywdziła
Nie - oszukiwała

Czuję się wśród nich 
Bardzo
Bardzo
Mała 

Powinnam odejść ...

Zima nadchodzi
... A ja jak wiśnia 
- wciąż jestem niedojrzała







wtorek, 10 listopada 2015

Tak bardzo się boję o Ciebie Kochanie...



Bo Ty

Bo ja


...Słowem 

...Czynem


Nie - drgniesz

Nie - drgnę 




- Tak bardzo się boję 

o Ciebie Kochanie...









Bo Ty

Bo ja



Uwikłani

Sercami...




Nie - potrafisz

Nie - potrafię

Spalić mostu 

...za nami





Ileż to razy

Pożegnalny list

Pisałeś

Pisałam


w emocjach chwili...


Przepraszałeś

i ja...

Przepraszałam





Ile razy

gorzko płakaliśmy ?

Umieraliśmy...?

wspólnie

Tęskniliśmy...?




Do siebie powracaliśmy...




Bo Ty

Bo ja


...Słowem 

...Czynem


Nie - drgniesz

Nie - drgnę 




- Tak bardzo się boję 

o Ciebie Kochanie...



***



Bo Ty

Bo ja

Nie istniejemy




-  Osobno