Nigdy nie będę Twoim ideałem

Nigdy nie będę Twoim ideałem

Nigdy nie zrozumiesz serca
kobiety po przejściach
Tak jak nie zrozumiesz włóczęgi
który mówi o wolności
czy ryby

Nigdy nie będę Twoim spełnieniem
w pół słowa
w pół gestu
Idealnym milczeniem


To Twoje marzenie...

- moje zniewolenie


Nigdy nie będę Twoim ideałem


W oczach drzazgi
Dusza kryształ
Miłość też jak bańka prysła!

A co z moim misiem?

Jak to ?

Jak to się mogło stać?

Jak mogłeś

Mi serce skraść?

Gdzie moje oczy

Rozum

Głowa?

Na słowa przysięgi

Jestem niegotowa !

A co z moim misiem?

Z moją przytulanką?

Z kim on będzie spać?

Jakoś muszę siebie

Ogarnąć

Suknię kupić

Buty

Welon

Gości zgarnąć

Chyba kwiaty

Wybrać czas

Zanim miłość

Pójdzie w las

Ojojoj...

Różowe

Czerwone

Może żółte albo białe?

Już nie myślę

Prawie wcale!

Narzeczony

Rozbawiony

Z tej głupawki

Przyszłej żony

...

Teraz mi dylemat dałeś

Chcesz wariatkę?

- Oszalałeś ?!

Aż mnie dzisiaj boli głowa

Czy na zmiany żem gotowa ?

Będę zawsze przy Tobie - SERCEM

Ty wiesz

Ile miłość ma znaczeń

Ty wiesz

Będę zawsze przy Tobie

SERCEM

Proszę

Pamiętaj o tym

ZAZĘBIENIU 

SZCZEROZŁOTYM

Ono tak wiele tłumaczy

Pomaga nam zrozumieć

Siebie

Kochać się

I szanować

Zgodnie z własnym

Sumieniem

Jesteś dla mnie

Prawdziwym darem

Od Boga

...

Czterolistna kończynka

Zdarza się rzadko

A pieciolistną jesteś 

Dla mnie

Ty !

Pamiętaj

Będę zawsze przy Tobie

SERCEM

Bukiet żółtych róż

Odkąd sięgam pamięcią

Nikt 

Nikt nie dotykał mnie

Jak Ty

Nikt nie ranił mnie

I nie pieścił

Jak Ty

Może to sen

A może

Snem było życie

...

Ofiarowałeś mi nagość

Wierność

Zaufanie

i bukiet żółtych róż

Serca mego Panie 

Duszy obfitością

Czasami słów mi brakuje

Na to co serce me czuje

Jeśli tak miłość wygląda

Jak nić pająka

Zacieśnia się

Przyciąga

To jest to szczęściem

Najczulszym

Kruchym

Przepięknym

Nową kartką

Nowym wierszem

W czynach

W myślach

Współobjętych

I tylko my dwoje

Jesteśmy w stanie

Zasmakować 

Werbalności naszej

Okraszonej czułością

Co serca potrafi rozpalić

Duszy obfitością

Jak jabłko od jabłoni

Bywamy ze sobą

Tak zwyczajnie

Do słów "kocham"

Brakuje niewiele 

Jak jabłko od jabłoni

Pada

Tacy z nas przyjaciele

Nie musisz wiele

Pisać

Nie musisz wiele

Mówić

Nie musisz wcale

 klucza

Do furtek naszych gubić

Po prostu
Bądź

Bądź przy mnie
W odległości
Dobrej
Bezpiecznej


Jak jabłko od jabłoni pada

w tej naszej relacji serdecznej

Lepiej już zamilknę

Czego mi brakuje

że jestem niekochana?

Czego mi brakuje?

... może ogłady

... może wdzięku

... może lat

... a może mądrości
???

Czego mi brakuje

że jestem niekochana?

Może tak ma być?

Może mam być sama...

Przykro mi

że nie jestem

Twoim ideałem

Lepiej już zamilknę

Jesteś Skarbem

A co byłoby

Gdybym Ci powiedziała

Że jesteś 

Częścią mojej historii?

Co byłoby

Gdybym Ci powiedziała

Że jesteś

Dobrym człowiekiem?

Wartościowym

i

pięknym?

Co byłoby 

Gdybym Ci powiedziała

Że dziękuję Ci

za wsparcie?

za słowo pokrzepienia?

za przytulenie?

za czas... dla mnie

?

Może to dla Ciebie

Nic wielkiego

Nawet nie wiesz

Jakim Skarbem jesteś

Ale ważne że ja to wiem

Dziękuję Ci

Za wyjście z klatki

I za naukę

Latania







... będę o Tobie pamiętać...

Jesteś numerem jeden!

Miło mi z Tobą flirtować

Czas jakby pogubił godziny 

Magia spotkań

I randek od nowa

Cudowne miłości

Narodziny

***

Zabierz mnie 

Do swego Londynu

Na spacer ulicami

Będziemy za ręce

Trzymać się

I szczęście czerpać

Garściami

***

Wiem że miłość

Jest nam pisana

Wierzę w to

I bądź pewien

Że dla mnie 

Jak na sercu pieczęć

Jesteś zawsze

Numerem jeden!

Chciałabym...

Chyba tak

Chyba nadszedł czas

Aby napisać 

Tych kilka prawd

Które mnie bolą

Jesteś mężczyzną

Pamiętam jak powtarzałeś:

" Mężczyzna zdobywcą jest."

- więc pytam:

Dlaczego mnie

Zdobywać przestałeś?

"O kobietę dbać trzeba."

I odwracasz plecami się...

Zaskorupiasz

Gdy inny uchylił by mi nieba 

Tak bardzo chciałabym

Abyś o mnie zawalczył

Abyś uczuć nie skrywał

Inaczej na mnie patrzył

To wszystko razem

Zastanawia mnie

Czy Ty szczerze kochasz czy nie...

Swoje kalectwo

Już opłakałam

Złamane serce 

Też posklejałam 

Nie chcę powtórek

I z łez wachlarzy

Nie wiem co mam myśleć

Gdy zostawiasz mnie samą

Tak bardzo chciałabym

Abyś o mnie zawalczył

Abyś uczuć nie skrywał

Inaczej na mnie patrzył

Oto ja

Jestem sobą

z

Oryginalną 

Niebanalną

Na głowie

Ozdobą

Przeszłość ciężka

Słów mi brak

Co tu opowiadać

Wszystko nie tak

...

Od dzieciństwa

Córka Boga

I matki ziemi

- tak wybrałam sama

Wybór dobry

Nic nie chcę zmienić

Braci mam

Na czterech krańcach

Świata

Nazywam ich wiatrem

Miło mieć

Takiego brata

Kocham swój świat

Artyzmu pełen

Wrażliwości

Nieszablonowości

Czuję mocniej

Płaczę częściej

Mówię i słucham

Najwięcej

Kocham prawość

I mam

Ludzkie serce 

I nie chcę nic więcej

Oto ja.

Mnie już przegrałeś

Jestem zajęta

i zajęte jest

moje serce

Nie dzwoń do mnie

więcej

Nie pisz do mnie

więcej

Choćbyś targnąć na życie

się chciał

Już wiem

Ty manipulatorze

To gra!

Twoja pieprzona gra!

Gdybyś nawet z drabiny spadł

i złamał sobie nogę

Ja Ci nie pomogę!

Oj nie!

Ja Ci nie pomogę!

Dzwoń do tej

U której zawsze bywałeś 

Sam tego chciałeś

Mnie już przegrałeś!

Dla wyjątkowego mężczyzny

Czy jeśli powiem

Że jesteś mi bliski

Zrozumiesz że

Jesteś dla mnie wszystkim?

Serce moje się wyrywa

Każdego dnia

od nowa...
od nowa...

Aby wtulić się w Twoje ramiona
Jak w skrzydła anioła


***

Poznałam
Twoją słodycz

Usta okraszone
Dobrocią

Twój temperament

I wrażliwość




Wszystko takie dla mnie

 Jedyne


***

W ramionach Twych
Odkrywam

Czym jest prawdziwa
Miłość



Bo Ty się ze mną liczysz

I ja czynię Ci podobnie



...

Czy jeśli powiem

Że jesteś mi bliski

Zrozumiesz że

Jesteś dla mnie wszystkim?

Nikt mi nie dał tyle miłości co Ty...

Teraz wiem

Po tylu latach deszczu

Że warto było

Moknąć

Warto było

Spalić mosty

Drzwi zamknąć

I  otworzyć okno

W pamięci mej

Miłość ma wiele

Złych znaczeń

Kochanie

Proszę 

Obejmij mnie

I powiedz

Że z nami będzie

Inaczej

Proszę powiedz

Że nasza miłość

Będzie trwała

Jak sierpniowa wiśnia

- Bordowa

Tak bardzo dojrzała 

...

Ty milczysz

Ja milczę

Ze strachu 

O siebie

Drżymy

Przez pryzmat

Utkanych

Z przeszłości kropel

Na siebie

Dziś tak patrzymy

...

Wyrzućmy to lustro

Wyrzućmy te zasłony

Kotary

Firany

Czas łzy ocierać

Zaleczyć

Pustostany

...

Ja Cię doceniam

W sercu

Bardzo

Gorąco

Nikt mi nie dał takiego skarbu

Tyle miłości co Ty

Nikt 

Zamknięte oczy

Aniele mój

Przyłożyłam Cię

Do rany

Z zamkniętymi oczami

Gdy łez niezliczonych

Krople

Patrzenie na świat 

Boleśnie

Utrudniały

I coś drgnęło

We mnie

Jakby serce 

Lecz to serce

Lękliwe

A skrzydła 

Podcięte

Wciąż krwawią

Proszę

Wybacz mi

Gdy idziesz drogą

Serca swego

Proszę

Nie ufaj oczom

Najlepiej je zamknij

Miłość kręgi swe zatacza

To co dajesz

To powraca

Dziękuję że jesteś !!!

Uśmiechem mnie leczysz

Łzami obmywasz

Z dnia na dzień

Twierdzę serca zdobywasz

Tak po prostu...

Słodkie przy Tobie

Staje się powietrze

Dziękuję że jesteś !!!

Dziękuję że jesteś !!!

Zakute serce

Wyrwałeś mnie 

z niewoli 

Tylko po to

By

Serce me zakuć

w kajdany

Ja będę Ci

Wierna

Jeśli Ty

będziesz mi

Oddany

***

I cieszy mnie...

Dzisiejszy spacer

Nasza rozmowa

splecione ręce

Nadzieję mi dałeś

Gestem wymownym

że też masz 

w kajdanach 

zakute Serce

Nic na siłę

Nie chciałam pisać wiersza

  abyś nie pomyślał

że jeszcze mi zależy

Bo...

Nie powinno

 jednak to ja wciąż wydzwaniam do Ciebie

i to ja darzę Cię uczuciami

Piszę wiersze...

Tęsknię i kocham z całej duszy

I narzucam się

Swoimi słowami

gestami

...

Nic na siłę

Choć nie lubię przyznawać

 że się myliłam...

Czuję całym sercem ból

Bo jeśli tak bardzo Kochanie

Chcesz mnie odsunąć

od siebie

niech już tak zostanie

Odejdź i kochaj 

siebie..

Nic na siłę

... w Imię Miłości

Proszę 

zrób coś dla naszej miłości

Bo to miłość

Prawda?

Jeśli Ty będziesz silny

i ja siłę w sobie znajdę

Jeśli Ty upadniesz

i ja upadnę

Proszę 

zrób coś dla naszej miłości

Bo to miłość

Prawda?

Jeśli w Tobie

brak wzajemności...

Odejdź 

i nie rań

mnie 

w Imię Miłości

Jak woda oceanu

To co mnie w Tobie urzeka

Jest jak woda oceanu

Kropla po kropli 

Jeśli je wszystkie przeliczysz

...

Dowiesz się więcej o mnie

I o tym 

jak wartościowym 

Człowiekiem jesteś

( Perełce - Wierszyk)

Dolce Vita !

Coś Tobie w sekrecie powiem

Robisz mi bałagan w głowie 

Pozwól mi że się 

Odwdzięczę 

Na wiosnę 

Gdy przybędzie wody

Popłyń ze mną daleko 

Zróbmy coś razem

Coś szalonego 

i... 

nie żałujmy niczego

***

Ja wciąż się uśmiecham 

Do tego co było 

Choć prawa nie miało 

Jak sen się spełniło 

Najsłodszy...

***

Zróbmy to raz jeszcze...

***

Na wiosnę 

Gdy przybędzie wody

Popłyń ze mną daleko 

Zróbmy coś razem

Coś szalonego 

i... 

nie żałujmy niczego

Dolce Vita !

Rogacze

Odkąd zostałam 

Królową lasu Rogaczy

Większość na mnie

Bezrozumnie patrzy 

W duszy swojej

Rachunek mi

Stawia

Osąd odgórny

Głupie 

Rady 

Żądania

Jestem płochliwa

Lecz

Nie boję się lasu

Nie boję szumu

Ani hałasu 

Odnajduję się w tym 

Królewskim tłumie 

Gdzie jeden drugiego 

Krzywdy rozumie

I cokolwiek to znaczy

Zaszczytem jest być 

Królową lasu Rogaczy 

Życie nie do zniesienia

Ból milczenia

Tak

To był ból milczenia

Gdy masz tę świadomość 

Że kochasz 

Dojrzale

I musisz

zrezygnować

z własnego szczęścia 

Dla dobra wszystkich 

Jesteś

Jesteś pierwszy 

Który okrył mnie 

Własnym ciałem 

Abym mogła 

Przeżyć 

Kolejny dzień 

Nawet nie wiesz

Jak bardzo

Cię wtedy

Potrzebowałam 

Ja nie zmieniłam 

Bardzo się 

Wciąż jestem ta sama 

Krucha 

I często 

Moje oczy

Są zapłakane 

Ale

Jedno wiem na pewno

Jesteś cudem

Szczęściem 

Miłością

Moją 

Niezmienną 

Będę czekać

Każda noc 

Się zmienia

W dzień 

Każde światło 

Poprzedza 

Cień

Za swą obecność 

Dziękuję Ci

Mój Biały 

Skrzydlaty

Rycerzu

A teraz 

Leć

Wrócisz 

Kiedy chcesz

Będę czekać